| |
( wstecz )
WSTĘPNIAK
Zapewne zastanawiacie się, kim jest ta Monika o mało medialnym nazwisku. Osobą, której nie chce się ukrywać pod pseudonimem, bo nie lubi mieć kłopotów na poczcie i w innych "papierkowych" instytucjach.
Może obiło się wam o uszy kilka słów o mnie, natrafiliście na opowiadanie w jednym z pism zajmujących się fantastyką lub przeczytaliście kilka zdań - nic nie mówiących o tym, o czym piszę, i niekoniecznie przedstawiających mą twórczość w korzystnym świetle. a stara prawda mówi, że łatwiej jest krytykować niż samemu coś stworzyć, ale o tym osoby zbyt szybko wydające sądy zwykły zapominać. Cóż, to taka nasza swojska, narodowa przypadłość. No i tak jest łatwiej...
Aby bliżej przedstawić wam mą nie całkiem skromną osobę, która jest tak zadufana w sobie, że nie siedzi jak mysz pod miotłą, gdy wbijają jej w brzuch trzonek od łopaty, prezentuję trzy opowiadania.
Teksty te pozwolą wam wyrobić sobie zdanie o moich dotychczasowych dokonaniach na gruncie fantasy.
W kilku krótkich zdaniach napiszę również o moim dotychczasowym dorobku.
Opublikowałam teksty: powieść z cyklu Szerglvar Cień Tora-Kardar i opowiadania: Tajna broń Mrocznego Stworzyciela oraz
Powroty (wiadomość z ostatniej chwili). W szufladzie i na twardym dysku czekają na wydanie powieści z cyklu Szerglvar:
Droga Wojownika, Błękitnooki szerg, oraz opowiadania, które złożą się na zbiór pt. Urgur.
W mojej głowie kłębią się pomysły na następną powieść, w której przedstawię Źródło legendy o Argatan. Napiszę również opowiadanie
o Mistrzach Krwi i opiszę dalsze losy Podróżnika (bohaterki opowiadania Powroty).
To nie koniec, mam jeszcze jeden paskudny pomysł, ale o tym na razie - sza (wróg czai się wszędzie, a autor jest uparty i nie tak łatwo złamać mu piórko, przepraszam, posłać wirusa na kompa :-).
Zapraszam do lektury
Monika
 |
|
Powrót |
|
|