Tło jasne
 

( powrót )
Powieść Droga Wojownika
Ula, mobygrek@onet.poczta.pl

16.12.2002 Wiesz, za co cię lubię? Za to że zawsze zaskakujesz czymś nowym i masz dużo pomysłów. Piszesz już lekko i masz styl. Jednego mi tylko brakuje.. Valada! Z tego sirkowego niedoszłego kochasia niezły pedofil. Biedna ta twoja bohaterka. Chyba ją polubiłam, mimo że nie ma ze mną nic wspólnego... 22.12.2002 Od razu wiedziałam, że to Harkan gada z tym zboczeńcem. W każdym razie są super niespodziewane zwroty akcji, jak zwykle z resztą ;) a ten h...(cenzura autora) Falkir pewnie jeszcze się pojawi? 6.01.2003 Falkir na postrąku czy jak to się wabi. W każdym razie miodzio. Lepiej Hargar załatwić go nie mógł >:), 26.01.2003 Jak na razie podoba mi się naprawdę wszystko. Co najważniejsze, cholernie wciąga. Jestem pod wrażeniem vurgli. Zajebiście ich opisałaś. I ta oświetlona srebrzystym światłem kryjówka etraków i ich srebrne oczy. Super. Tylko jestem ciekawa jak połączysz te wszystkie wątki, bo trochę ich jest. Ale czytam dalej. 30.01.2003 Miałaś rację, ula zwąchała nowego ajdola ;) władce ofkoz... No to mój twórco przygotuj się dziś na masę pochwał, ale też i krytykę. Co prawda aż tak nie ma do czego się przyczepić, ale jest coś dosyć znacznego.31.01.2003 Zatran jest fajny, polubiłam go. Ten gość Verany wydaje się mi jakiś taki rozlazły, ale nie można pisać tylko o super postaciach. Zakończenie porządne-tajemniczy tekst. Jest tylko jedna wada. Za duże nagromadzenie postaci i wątków naraz. I wszystkie opisują szergów i ich kobiety. 1.01.2003 W tym miejscu autor się bronił i dostał odpowiedź: wszystko się elegancko łączy, tylko w pewnej chwili zwykły śmiertelnik dochodzi do wniosku, że już się pogubił, tyle tego jest. I dalej kłania się monotematyzm, co nie znaczy, że całość nie wciąga. Chciałaś obiektywnej ręki, to właśnie ją masz i lepiej się zastanów, czy nie jest słuszna.
Opinia o zakończeniu rozdziału "Pragnienie zemsty": Jest ckliwy? Biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich naprawdę zapałali do siebie uczuciem, to chyba nie. Każdy po takich przejściach byłby trochę ckliwy. Nawet taki twardziel jak Zatran :) 02.01.2003 Ogólnie miłość to ckliwe i odrobinę kiczowate uczucie, jakby na to nie patrzeć. Bez przysłowiowych kwiatuszków się nie obejdzie, choćby nie wiem jak się starać.
10.02.2003 Przed chwilą był film dokum o j. Rowling, autorce harry pottera. Żałuj, że nie oglądałaś, bo to coś dla ciebie. Masz z nią dużo wspólnego. Bałagan, talent do rysowania i niesamowitą pasję twórczą. I jeszcze więź z bohaterami swoich książek. A to jest chyba najważniejsze. ...



  Powrót